Wszystkim dziękujemy za udział w czacie.

Oskar / pless.pl

Poniżej przedstawiamy zapis prowadzonej rozmowy:

Dobry wieczór Państwu!

Dlaczego zdecydował się Pan startować w wyborach?

Zdecydowałem się, bowiem pełniłem już tą funkcję w latach 92-98, jednocześnie mieszkańcy z różnych środowisk namawiali mnie, żeby ponownie starać się o ten urząd, ponieważ dobrze mnie wspominają z tego okresu.

Miał już Pan okazję być burmistrzem. Co Pan wtedy zrobił dla Pszczyny?

Jest to dosyć złożone pytanie, jednocześnie gdybym chciał wymieniać co zrealizowałem w tych latach to zajęłoby to zbyt dużo czasu. W swojej ulotce podałem: przebudowa ul. Piastowskiej, odbudowa parku, łącznie z jego oświetleniem. Obecny kształt parku został wykonany w latach 93-94, oświetlenie całego miasta i sołectw, łącznie ze starym miastem. Od tego czasu, praktycznie już gmina nie potrzebowała w tym zakresie nic robić.

KilleRR_: Dobry wieczór ! Jeśli Pan wygra, to co będzie dla Pana priorytetem?

Shmerckahuven: Dzień dobry panie Henryku. Jaka będzie największa zmiana dokonana przez Pana, jeśli zostanie Pan burmistrzem?

Priorytety mam dwa. Pierwszy - nowy kompleksowy plan zagospodarowania przestrzennego całej gminy Pszczyna, który zapewni rozwój na kolejne 30 lat. Obecnie są tylko dwa fragmenty: Stare Miasto i Piasek. Bez nowego kompleksowego planu całej gminy nie będzie rozwoju tej gminy. Jednocześnie przy opracowaniu tego planu będą zaspokojone wszystkie potrzeby jej mieszkańców, ponieważ konsultacje z mieszkańcami przy zagospodarowaniu tego planu przez autorów projektów będą trwały jeden rok. To kosztowne opracowanie, ale odzowne. Tego nie udało mi się zrealizować w latach 92-98.

jokerror: Witam, jakie zmiany zamierza Pan dokonać w Piasku? Co to miałoby być?

O kształcie Piasku będą decydowali mieszkańcy, a nie burmistrz.

tapir: Z całym szacunkiem, ale czy nie uważa Pan, że jest już trochę za stary, by rządzić miastem? Teraz będzie panu trudno odnaleźć się w tych wszystkich nowinkach i technikach komputerowych, programach, możliwościach. Pana czas już chyba minął...

Mogę odpowiedzieć tylko jedno, pan minister Bartoszewski mając ponad 80 lat według opinii społeczeństwa był jednym z najlepszych ministrów. Wiek nie gra roli, mam doświadczenie, które pracuje na moja korzyść i będę na pewno lepszym burmistrzem od młodego niedoświadczonego człowieka.

tirith: Był pan dłużej w PZPR niż pan Szostak czy krócej?

W PZPR byłem od 1976-1989.

sluchacz: Co takiego nie podoba się Panu w naszym parku, że chce Pan to zmienić?

Nic nie chce zmieniać w parku, natomiast chciałbym, aby ścieżki były z materiału kamiennego, ktory bardziej będzie wyglądał wizualnie.

on: Wszyscy kandydaci wspominają "o czymś" dla młodzieży: a to skate park, a to reorganizacja PCK. Co Pan chce dla nas, młodych, zrobić? W jakim kierunku będą szły (o ile takowe będą) zmiany w skate parku i w ogóle w pszczyńskim sporcie? Co z naszą Iskrą?

Jeśli chodzi o młodych ludzi, to stawiam na sport, a jednocześnie będę to z młodymi ludźmi konsultował i poznawał ich oczekiwania. W punkcie 7. mojego programu: Sport w każdym sołectwie, budowa lub rozbudowa obiektów sportowych przy szkołach i klubach sportowych. O kształcie i rodzaju tego sportu powinni decydować młodzi ludzie, a nie burmistrz czy Rada Miejska. Cokolwiek w poprzednich latach w życiu robiłem, zawsze konsultowałem wszystkie zamierzenia na zebraniach wiejskich w sołectwach, a w mieście w radach osiedlowych i mam to zamiar dalej czynić.

sluchacz: "6. Budowa nowego żłobka" jaka lokalizacja tegoż żłobka?

Lokalizacja będzie wynikała z planu zagospodarowania przestrzennego i konsultacji młodych rodzin, gdzie będzie im najbliżej do niego dojeżdżać. Nie mam zamiaru narzucać autorytatywnie, że tu i tylko tu budowa będzie wynikała z potrzeby.

obserwator: Nie wierzę, że głosując na Pana wybiorę inną opcję niż ta, która jest teraz. Z Tomczykiewiczem i Studzieńskim ma pan dużo wspólnego... Dlaczego zatem wystąpił Pan przeciwko nim?

Nie wystąpiłem przeciwko nim. Jednocześnie z p. Studzieńskim i z p. Tomczykiewiczem obecnie nie mam nic wspólnego. W latach 1992-1998 p. Studzieński był moim zastępca, a p. Tomczykiewicz był członkiem zarządu wybranego przez Radę Miejską.

sluchacz: Kolejne pytanie dotyczy się parkomatów pod UM. Czy nadal będziemy zmuszeni do płacenia haraczu za załatwiania spraw?

Za moich czasów nie było żadnych parkomatow pod Urzędem Miasta, były tylko - o ile sobie przypominam - na dwóch parkingach, przy ul Chrobrego i na parkingu nad Pszczynką. Mnie też się nie podobają ciągłe parkowania za pieniądze. Jak zostane burmistrze zmienię to.

www_brzezce_info: Czy nie uważa Pan, ze "Wysokość tej opłaty ustalała będzie Rada Miejska." (dot. referendum śmieciowego) jest mało przekonująca... przecież "rada" może podnosić opłatę według swoich potrzeb, czy mogłby się pojawić zapis np. cena nie będzie większa niż 0,3% najniższego krajowego wynagrodzenia... albo coś w tym stylu?

Sądzę, że sama kalkulacja została wzięta z sufitu, ponieważ uważam, że skierowany apel do społeczeństwa nic nie mówi o kalkulacji. Słyszałem, że podobno 4 zł jest obciążany mieszkaniec na osiedlu Piastów i stad chyba ta cena. Trudno mi się odnieść do jakiś kalkulacji, natomiast Rada Miejska powinna dbać o mieszkańca, ponieważ jest ich przedstawicielem. Nie wiem kto np. będzie odbiorcą tych śmieci, sądzę , że PIK, będzie przedstawiało Radzie Miejskiej rachunek ekonomiczny, a ten powinien być wnikliwie analizowany. Temat jest szeroki.

sluchacz: Jak Pan w takim razie zamierza załatać lukę w budżecie, która powstanie po likwidacji parkometrów?

Nie wiem ile wynoszą w tej chwili przychody z parkometrów, ale nie sądzę, by były to zbyt wysokie kwoty. Urząd Miasta, Rada i burmistrz nie są od nakładania haraczy, tylko prowadzenia takiej gospodarki gminnej, aby była ona najtańsza. Jak zostanę burmistrzem, spokojnie sobie z tym tematem poradzę.

pszczynianin: Ja mam pytanie jako mieszkaniec Pszczyny a dokładniej Starej Wsi, kiedy zniknie ruch na ulicy Szymanowskiego, przecież tu nie da się żyć?

Zniknie, kiedy zostanie wybudowana północna obwodnica Pszczyny. I to jest 2. punkt mojego programu

justa: Kogo Pan popiera, jeśli chodzi o radnych itp.?

Naturalnie, popieram swoich kandydatów: i do Rady Powiatu, i do Rady Miasta. Liga Samorządowa Ziemi Pszczyńskiej to nazwa mojego komitetu. Są to ludzie niezwiązani z żadną partia, nie uwikłani w różne koterie, w różnym przedziale wiekowym i sadze, ze będą dobrymi kandydatami, a wybrani dobrymi radnymi.

on: Obwodnice każdy obiecywał. Jakie konkretne działania Pan podejmie?

Trzeba doprowadzić do końca załatwienie spraw formalno-prawnych, związanych z wykupieniem gruntów prywatnych pod obwodnica. To warunek. jak to będzie zrobione, a to deklaruję z pełną odpowiedzialnością, że muszę doprowadzić do tego. To będzie druga sprawa, będę współdziałał i naciskał inną władzę, od której zależy jej budowa, aby ona jak najszybciej powstała. Zdaję sobie sprawę, że tego nie załatwi się w ciągu tygodnia lub miesiąca, ale trzeba to załatwić szybko, bo od tego zależy między innymi projektowanie.

obserwator: Liga Samorządowa Ziemi Pszczyńskiej to ludzie związania z partią... Z Platformą Obywatelską. Dlaczego Pan kłamie? Te dwa komitety to jak jedność!

Myli się Pan, to nieprawda, Liga Samorządowa Ziemi Pszczyńskiej nie ma nic wspólnego z Platformą Obywatelską. Jeśli ktoś to Panu powiedział i uznał to Pan za miarodajne, to został Pan oszukany.

on: Co Pan robił od czasu, kiedy przestał Pan pełnić funkcję burmistrza? Zasłużona emeryturka? Teraz zaczęło się Panu nudzić?

Pracowałem, od 1998 roku w Biurze Projektów Gospodarki Wodno-ściekowej; następnie dwa lata w Urzędzie Gminy w Chełmie Śląskim jako kierownik Działu Gospodarki Gruntami, czyli praktycznie podlegała mi architektura , geodezja, gospodarka komunalna itd. Jestem w dalszym ciągu czynny zawodowo, pomimo emerytury. Projektuję i nadzoruję.

tirith: Czy Liga Samorządowa Ziemi Pszczyńskiej nie jest przypadkiem zblokowana z listą p. Szostaka?

Nie jest zblokowana, jest samodzielna.

sluchacz: Który z Pana konkurentów do fotelu burmistrza jest najbardziej groźny? Pan Studzieński z największym funduszem na kampanie? Czy może Pan Szostak, bo nie sądzę, aby to był Pan Januszewski ponieważ o nim nic nie słychać.

Wszyscy są dla mnie groźni. Mam szacunek do wszystkich kandydatów. Niewątpliwie, dwaj pierwsi mają największe pieniądze na kampanie, co widać zresztą w całej gminie.

hmm: Nie uważa Pan, że faktycznie nastał czas odpoczynku? Jest tylu młodych, prężnych ludzi...

Nigdy nie odpoczywałem. Jeśli nic nie robię, to się źle czuje. A uważam, że młodzi mogą sią przy mnie bardzo wielu rzeczy nauczyć.

licznik: Dlaczego po kilku latach nieobecności wraca Pan ponownie do polityki lokalnej?

Dlatego, ponieważ po 1998 roku trochę do tej nowej polityki się zraziłem. Uważam, że czas, żeby wróciły stare demokratyczne czasy. Powiedziały mi dwie osoby, które były radnymi i są nimi w obecnej kadencji, a które mnie pamiętają. Tutaj zacytuje jedna: "Demokracja w Radzie Miejskiej odeszła razem z Henrykiem Krzyżowskim".

darkopolo: Co z tym nieszczęsnym wiaduktem na ul. Bielskiej? Będziemy czekać aż się wydarzy tragedia?

on: Sprawa wiaduktu. Co myśli Pan o tunelu na ul. Bielskiej - nie można tego problemu inaczej rozwiązać? Problem w latach, gdy już Pan zasiadał w fotelu burmistrza istniał, a wiadukt stał i stoi.

Nie chciałbym się wypowiadać autorytatywnie, tak jak moi kandydaci do tego fotela: czy wiadukt czy tunel. Problem trzeba rozwiązać. Pomimo wielu kontrowersji, gdy obecny wiadukt był stawiany, miał być tylko 3 lata, a jest juz lat kilkanaście. Faktycznie, warunki geologiczne są bardzo trudne i lepszym rozwiązaniem byłby wiadukt, ale ja pozostawiam to fachowcom.

tirith: Tęskni pan za demokracją sprzed 1989 r.?

Nie.

on: Co Pan zamierza robić jeśli nie uda się wskoczyć na "wygodny" fotel Burmistrza?

Chciałem powiedzieć, że ten fotel nie jest wcale taki wygodny, mam ta wiedzę, bo na nim siedziałem.

tirith: Z tego co wiem jest zblokowana do powiatu. Czy to prawda?

Nie mogę na to odpowiedzieć, ponieważ nie należę do Zarządu Ligi Samorządowej Ziemi Pszczyńskiej.

darkopolo: Jakie ma Pan konkretne plany w celu zmniejszenia bezrobocia w Pszczynie? Chodzi mi o konkrety?

Jest to problem ogólnopolski. Przede wszystkim zapisany w kompetencjach rządu, wojewody, idąc w dół, aż do powiatu. Jest to trudny temat, w czasach poprzedniej mojej kadencji próbowałem temu zaradzić robotami publicznymi, ale nie było chętnych do tych robót publicznych.

on: Ilu zamierza Pan mieć zastępców?

Pracowałem z jednym zastępcą i to mi wystarczało.

Nahnah: A może by tak zatrudnić managera do UM, szpitala ? Tacy ludzie maja pojecie o finansach.

Niepotrzebny jest żaden manager w Urzędzie Miasta, dlatego ponieważ rolę managera spełnia rada miasta. Urząd Gminy nie jest instytucja, która prowadzi działalność gospodarcza. Nnatomiast szpital to są kompetencje powiatu i tam mógłby taki manager być potrzebny, ale ciężko mi wypowiedzieć się na ten temat. Powinien o tym wypowiedzieć się starosta pszczyński.

tirith: Kto będzie Pana zastępcą?

Najpierw musze być burmistrzem, a później będę się zastanawiał nad zastępcą.

licznik: Czy Pszczyna będzie w końcu miastem turystycznym w pełnym tego słowa znaczeniu?

Pszczyna jest miastem turystyki jednodniowej. Nie ma dużych atutów, żeby być miastem turystyki wielodniowej, gdzie turyści będą się zatrzymywali na dłużej i dlatego należy spełnić warunki, żeby do Pszczyny chociaż przyjeżdżano na jeden dzień, ale tłumnie. Pszczyna przede wszystkim winna wypięknieć. Jest to temat-rzeka i uważam, że mieszkańcy mi pomogą w tym podpowiedzą.

licznik: Jak zmienić ten problem turystyki jednodniowej?

Napisałem wcześniej, że będę oczekiwał od różnych grup społecznych, żeby mi podpowiedzieli, dlatego ponieważ nie jestem omnibusem posiadającym wiedzę na wszystkie tematy. Dobrze się czuję w tematach gospodarczych, infrastrukturalnych, gospodarki wodnej (mój zawód) i jestem inżynierem.

on: Pan Szostak twierdzi, że wydział szkoły wyższej w Pszczynie nie jest potrzebny. Co Pan może powiedzieć w tej kwestii?

Mogę powiedzieć, że ja przychylam się do jego stwierdzenia. Pszczyna jest małym miastem. Zresztą zauważył,. że studenci lubią żyć w swoim środowisku. Sam studiowałem i studiując, lepiej się czułem we Wrocławiu jak w domu; po skończeniu studiów lepiej się poczułem w domu.

Tylko_Szostak: Czy jak zostanie pan Burmistrzem, to zrobi pan cos ze smrodem z zakładów pieczarkarskich, przecież to psuje wizerunek naszego turystycznego miasta?

Jest to duży problem, ponieważ ani w UE, ani w naszym kraju nie ma żadnej ustawy odorowej. UE pracuje nad ustawa odorową i nasz rząd również. Według posiadanych informacji, a są to informacje właściwie z prasy, taka ustawa odorowa winna się ukazać do 2 lat. Wtedy pan Wrona sam będzie zmuszony podjąć działania, ponieważ kary, które go spotkają doprowadza do ruiny zakładu.

Kuku: Czy potrafi Pan mowić (godać) po śląsku?

Umia godać po ślonsku, a czego chcesz sie dowiedzieć? Urodziłech sie na Ślonsku, moja rodzina to same Ślonzoki.

obserwator: Co sądzi Pan o rządzeniu obecnego burmistrza? Co było dobre, a co złe. Co Pan zrobiłby inaczej?

Nie chciałbym oceniać obecnie rządzących i prosiłbym bardzo, żeby szanowny Pan zwolnił mnie z tego pytania.

licznik: Czy będzie Pan wspierał MŁODĄ PRZEDSIEBIORCZOŚĆ, czy będą organizowane spotkania z biznesmenami?

Punkt 10. mojego programu mówi, że jeśli zostanę burmistrzem, to przy Urzędzie stworzę komórkę, w której będą pracowali młodzi wykształceni pracownicy i którzy będą udzielać młodym ludziom pomocy, np. przy tworzeniu własnej firmy lub przy pozyskiwaniu funduszy UE. Natomiast spotkania z biznesmenami, średnią i drobną przedsiębiorczością, to w latach 1992-1998 często odbywały się takie spotkania na sali sesyjnej. Zaznaczam, że zawsze inicjatywa wychodziła od tych grup.

popis: Jakiego wyniku wyborczego spodziewa się Pan?

Nie jestem wróżbitą.

on: Co z Strażą Miejska? Będzie reorganizacja? Czy w końcu będą się Ci szanowni Panowie ruszać i robić cos pożyteczniejszego niż zakładanie blokad na koła? To jest szczyt, aby turyście zakładać blokadę tylko dlatego, że parkingi są przepełnione. To na pewno nie sprzyja turystyce w naszym mieście.

Mam zamiar ją zreorganizować i jednocześnie zmusić, żeby zajęli się pilnowaniem porządku. Zresztą w latach 1992-1998 ta straż inaczej chodziła.

darkopolo: Czy ma Pan jakieś nietypowe zainteresowania?

Dotychczas właściwie cały czas zajmowałem się praca, ale lubię turystykę górską, często z żoną wyjeżdżam w Beskidy i spacerujemy. Naturalnie jak jest pogoda. A jednocześnie razem z żoną lubimy muzykę poważną, jesteśmy często gośćmi opery w Bytomiu.

sluchacz: Moje kolejne odnosi się PCK. Będą zmiany? Głównie chodzi mi o to, ze w naszym Domu Kultury dzieją się rzeczy skierowane tylko do odpowiedniej grupy ludzi nie dla wszystkich. Czas to chyba zmienić?

Dom kultury powinien być otwarty dla wszystkich, przede wszystkim dla młodzieży. W latach poprzedniej mojej kadencji, w sali tzw. "13" , spotykały się zespoły młodzieżowe, które ćwiczyły, bębniły i nie było skarg na ten Dom Kultury, ale mam nadzieję, że młodzi ludzie mi podpowiedzą jak chcą, aby ten Dom Kultury wyglądał, aby im służył, a nie wybranym osobom.

obserwator: A czy nie boi się Pan, że wyniki wyborów zostaną wypaczone? Nieraz działy się dziwne rzeczy w komisjach...

Jestem zaskoczony tym pytaniem. Dlatego, ponieważ ja uważam, że wybory są uczciwe. Jesteśmy w Polsce, a nie na Białorusi. Ale w sumie jestem trochę zatrwożony, że takie pytanie padło.

licznik: TAK CZY BĘDĄ POSUNIĘTE ODPOWIEDNIE KROKI BY ZMIENIĆ DYREKTORA PCK? TEN DOM MA SŁUŻUĆ MŁODZIEŻY A NIE PANI DYREKTOR!

Jeśli zostanę burmistrzem i stwierdzę, ze dyrektor PCKu nie będzie działał tak jak sobie wyobrażam, to wtedy nie ja odejdę, tylko dyrektor.

sluchacz: Czuje się Pan bardziej politykiem czy gospodarzem? Ja mam wrażenie, że rozmawia Pan z nami jak polityk.

Nie, czuję się tylko gospodarzem. Polityka jest mi obca. Natomiast zadawane pytania często zawierają w sobie podtekst polityczny. Jeśli ktoś odbiera w ten sposób tą dyskusję, to proszę mi wierzyć, nie jest to zamierzone.

angel: A co z poprawą chodników na terenie Pszczyny (nie tylko w okolicach rynku)? Kiedy pojawi się chodnik na ul. Męczenników Oświęcimskich idąc od przejazdu kolejowego?

Problem chodników jest bardzo szeroki, ale mnie się tez wiele rzeczy nie podoba, ale wszystko będzie zależało od wielkości budżetu tej gminy. Uważam, że czeka nas duże zadanie, które nazywa się kanalizacją sanitarną gminy. Najpierw trzeba zrobić uzbrojenie podziemne, a po nim dopiero chodniki. To wymaga czasu. Tego się nie załatwi w jednej kadencji.

tirith: Jak człowiek, który był kilkanaście lat w PZPR i był burmistrzem może mówić, że polityka mu jest obca?

W PZPR byłem tylko członkiem.

A co z dworcem PKP, jedną z wizytówek Pszczyny?

Należy przejąć go na mienie komunalne miasta, wyremontować, żeby wyglądał tak jak w Bielsku, mówię o budynku. Natomiast perony i tory pozostawiam PKP.

Tylko_Szostak: Czy zrobi pan coś, aby nie było tak jak 4 lata temu (tzn. kupowania głosów za pieniądze i alkohol)?

Ja nigdy nie kupowałem żadnych głosów za pieniądze i alkohol. Słyszałem, że działy się takie rzeczy.

hanys: Czy Pana zastępcą , jak zawsze dotychczas będzie H. Studzieński?

Tutaj mogę odpowiedzieć, że na pewno zastępcą , jeśli zostane burmistrzem, na pewno nie będzie ta osoba.

markus: Co Pan zrobi po swojej kampanii, jeżeli jej pan nie wygra czy usunie pan swoje plakaty itp.?

Każdy dobry gospodarz sprząta za sobą i ja to zrobię.

sluchacz: Co myśli Pan o budowie "Biedronki" w "zabytkowej" części miasta?

To wynik braku planu zagospodarowania przestrzennego.

Dudek: Jeśli nie przewiduje Pan w Kampanii wyborczej swojego wyniku (nie jest Pan wróżbitą) to po co Pan startuje? Dla idei? Czy jest to tylko gra polityczna pod Studzińskiego?!

Nie, chcę wygrać wybory. Jeżeli Panu chodziło o to, to mogę powiedzieć, że wierzę, że je wygram.

Tylko_Szostak: Jak wiadomo Pszczyna staje się coraz bardziej zakorkowana, czy ma Pan jakieś doraźne rozwiązania komunikacyjne do czasu powstania tunelu i wiaduktu?

Przy obecnym układzie dróg nie ma żadnej innej możliwości.

Kuku: A czy jeździ Pan na nartach?

Kiedyś jeździłem, a teraz nie.

licznik: Czy będzie Pan wychodził do ludzi i rozmawiał z nimi bezpośrednio, czy będzie Pan wysiadywał w fotelu?

Zawsze wychodziłem do ludzi, wizytowałem miasto, spotykałem się z nimi. Siedzenie w fotelu, to nie jest moje ulubione zajęcie.

licznik: Słowa, słowa, słowa; czy macie gotowy biznes plan aby uzyskać środki strukturalne z Unii?

Środki strukturalne z Unii Europejskiej wynikają z projektu, najpierw trzeba stworzyć projekty, a potem z tym występować o środki do Unii. Tego nie robi burmistrz, ale urzędnicy Urzędu Miasta.

licznik: Czy spotka się jeszcze z wyborcami w jakimś wiecu przedwyborczym?

Chyba juz nie zdążę.

angel: Jak będzie wyglądał nabór na pracowników UM? Czy nadal będzie to krąg rodzin, znajomych itp.?

Za czasów mojej kadencji nie pracowały rodziny.

KilleRR_: Dlaczego to właśnie na Pana mamy głosować?

Dlatego, ponieważ według tego, co mówili mieszkańcy z różnych środowisk dobrze im się kojarzyła moja kadencja z lat 1992-1998. W ciągu swojego życia zawodowego pełniłem różne funkcje. Byłem nie tylko burmistrzem, ale jednocześnie byłem kierownikiem budowy, pracowałem w latach 80. poza granicami kraju i z ta techniką, z którą spotkałem się tam w latach 80., to po 20 latach spotykam się obecnie u nas w kraju. Mam chęć do pracy, lubię się samorealizować.

on: Proszę określić swoją osobę w trzech przymiotnikach.

Jestem stanowczy, kompetentny i mam doświadczenie i dlatego zachęcam do głosowania na mnie.

zyzi3K: Gdyby nie kandydował Pan na burmistrza, na kogo oddałby pan swój głos?

Zawsze oddanie głosu jest tajemnica głosującego i ten wybór pozostawię dla siebie.

Dziękuję serdecznie wszystkim za spotkanie. Życzę wszystkim przyjemnego wieczoru i dobrej nocy!